Nastała Wiosna.. Każdego poranka budzi mnie ptasi koncert, ptaki swoim trelami umilają też wieczory. Na polach skowronki śpiewają swą pieśń wznosząc się ku słońcu. Przyroda budzi się z zimowego snu. Pojawiły się pierwsze kwiaty..
Fiołki.. Któż nie zachwyca się ich zapachem, wyglądem.. Pojawiły się w moim ogrodzie nagle.. Pewnego popołudnia zauważyłam fioletową plamę, ależ mnie ucieszyły:)))
Czy wiecie, że liście i kwiaty fiołka są jadalne? Mają też działanie lecznicze i kosmetyczne. Fiołki to nawilżająca wersja pokrzywy. Oczyszczają i odtruwają, wprawiają limfę w ruch a przy tym nawilżają. Niosą pomoc, gdy występuje przekrwienie tkanek, obrzęki, nadmiar płynów. Dobrze sprawdzają się przy suchym kaszlu. Fiołki podobnie jak pokrzywy, są bogate w sole mineralne i działają odżywczo. Jeśli ktoś odczuwa suchość a chce oczyścić, wzmocnić i odżywić organizm może popijać fiołkowo - pokrzywowe napary, w równych proporcjach obu ziół.
Druga roślinka, która bardzo mnie cieszy w moim ogrodzie to forsycja. Posadziłam ją niedawno i przyjęła się:) Pięknie kwitnie!
Jasnożółte kwiaty są niewątpliwym znakiem nadejścia wiosny. Kwitnące gałązki często zdobiły wielkanocne stoły. Łacińska nazwa Forsythia upamiętnia szkockiego botanika Williama Forsytha.
Oprócz walorów ozdobnych roślina ma działanie lecznicze. Stosuje się ją przy gorączce, bólach głowy. W zielarstwie europejskim najczęściej stosuje się kwiaty. Powinno się je zbierać w pełnym rozkwicie i suszyć luźno rozłożone w przewiewnym miejscu. Forsycja jest też znakomitym źródłem rutyny uszczelniającej naczynia krwionośne. Zewnętrznie może być stosowana jako składnik kremów, olejków.
Napar z kwiatów forsycji: garść świeżych lub suszonych kwiatów zalać dwoma szklankami wrzącej wody, odstawić na 20 minut - pod przykryciem. Pije się małymi porcjami przez cały dzień.
Kolejną, maleńką roślinką, która pojawiła się wśród traw to stokrotka. Dawniej należała do popularnych środków leczniczych. Dziś już zapomniano o jej zdrowotnych walorach. Stosowano ją do łagodzenia bólów, napięć, jako środek wykrztuśny i przeciwzapalny. Do oczyszczania organizmu z toksyn, leczenia ran, zapalenia stawów i reumatyzmu.
Stokrotki nazywano przyjacielem ogrodników, bo niosły ulgę w bólach stawów i mięśni po całodniowej pracy w schylonej pozycji.
We współczesnej medycynie badania potwierdzają działanie wykrztuśne, przeciwzapalne, przeciwbakteryjne, gojące, antyseptyczne, moczopędne, usprawniające wydalanie z organizmu toksycznych produktów przemiany materii, przeciwnowotworowe.
Stokrotki możemy zbierać już od marca. Zawierają one sporo witamin i minerałów, aktywnych substancji odżywczych.
Przyroda wie czego nam brak po długich zimowych miesiącach i daje nam wszystko czego potrzebujemy:)